Sto lat samotności
Czytanie „Sto lat samotności” w popołudniowym upale, w elektrycznym powietrzu iskrzącym przed burzą. Czytanie w sennym rytmie huśtawki, gdy czereśnie rzucają na książkę chwiejne cienie. Czytanie Marqueza sącząc przez słomkę lekkie mohito… „Twój stopniowy brak wykazywania zainteresowania mną, Twój postępujący brak słów typu ‘dzień dobry kochanie’, Twoja samolubna decyzja o …